Ciągnięcie na smyczy

        Wracał akurat z zajęć indywidualnych z fajną psicą – Kają. Widzę, że przede mną, w oddali szarpie się chłopak z psem. Wyglądało to tak, że pies stawał na dwóch łapach, dusił się, a w rezultacie i tak dociągnął tam gdzie chciał. Walka trwała metodą „na drzewko” tj. pies ciągnie my stoimy. Smycz … Czytaj dalej